Icon of the Seas wypłynął na otwarte wody. Odbył pierwsze próby morskie, w czasie których przebył setki kilometrów, a wielu specjalistów sprawdzała silniki, kadłub, układy hamulcowe, układ kierowniczy, poziom hałasu i wibracji.
Do tej pory wszystko zostało zrobione na czas zgodnie z harmonogramem.
Icon of the Seas oficjalnie zostanie uznany za największy wycieczkowiec świata na początku 2024 roku (odbierze ten tytuł jednostce Wonder of the Seas, która jest 6% mniejsza). Wyruszy wtedy w dziewiczy rejs. Zdjęcia przyszłego rekordzisty mórz i oceanów naprawdę zapierają dech w piersiach. Wycieczkowiec ma 365 m długości i blisko 50 m szerokości. Na swoim pokładzie pomieści 10 tysięcy osób. Największą jego atrakcją jest duży aquapark.
Po pełnym umeblowaniu i wypełnieniu ludźmi ikona będzie ważyć oszałamiające 250 800 ton.
Drugi zestaw prób morskich planowany jest na koniec 2023 roku, kiedy to zdolności Icon zostaną jeszcze bardziej rozwinięte.
Warte podkreślenia są starania inżynierów, aby statek był jak najbardziej eko. Napędzanym jest bowiem skroplonym gazem ziemnym (LNG) i technologią ogniw paliwowych, co ma być odpowiedzią na problemy środowiskowe. To pierwszy statek Royal Caribbean International napędzany w ten sposób.
źródło: media / fot. materiał prasowy Royal Caribbean
