Przed tygodniem na redzie szwedzkiego portu Goeteborg odbyło się pierwsze w historii Polskiej Żeglugi Morskiej bunkrowanie statku biopaliwem. Surowiec typu B23 dostarczyła duńska firma paliwowa Bunker One a zabunkrowano je na masowiec m/s „Podlasie”.
Biopaliwa to przyszłość żeglugi w dobie coraz bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących redukcji emisji CO2. W związku z faktem, że produkowane są one zazwyczaj z surowców pochodzenia rolniczego lub miejskich odpadków, zastępujących surowce pochodzenia kopalnego, to ich całkowity ślad węglowy w całym cyklu od źródła do zużycia (well-to wake) ograniczony jest o ok. 26 proc.
Duńska firma Bunker One to spółka, która od ubiegłego roku proponuje armatorom paliwa z surowców pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, z miejscem odbioru w rejonie Cieśnin Duńskich lub Goeteborga. Wśród ostatnich klientów, oprócz masowca m/s „Podlasie”, znalazł się również luksusowy niemiecki wycieczkowiec „Mein Schiff 4”. O ile jednak polski statek załadował paliwo bezpośrednio z bunkierki, to w przypadku cruisera odbywało się to w porcie Aarhus z cystern drogowych.
Fot.: BunkerOne