Po ponad pięciu latach renowacji Narodowe Muzeum Morskie ponownie otworzyło swoje podwoje dla zwiedzających w Palais de Chaillot w Paryżu. Zyskało nową architekturę, nowe scenografie, a nawet specjalnemu morski zapach w swoich wnętrzach, które uatrakcyjniły wyjątkową kolekcję palcówki.
Muzeum nadal eksponuje modele okrętów wojennych, podobnie jak obrazy przedstawiające burze i wraki statków autorstwa słynnego marynisty Claude’a-Josepha Verneta. Ale wszystko inne się zmieniło. Muzeum przybrało wygląd liniowca oceanicznego, czasem portowych doków.
Muzeum odrestaurowano merytorycznie, ale i w formie , która oddziałuje nawet na zmysł węchu. Specjalnie na jego potrzeby stworzono klimatyczne perfumy o nazwie „sea wake”, składające się z morskich alg, imitujące zapach otwartego morza.
Zwiedzający będą mogli zobaczyć 5-metrowy model trójpokładowego okrętu królewskiego „Royal-Louis”, z 124 działami zbudowanymi w XVIII wieku, złocony i niemal nienaruszony wystrój galery „Réale” Ludwika XIV, a nawet ogromny galion Napoleona. Zakupiono lub wręcz zbudowano nowe obiekty, np. farmę wiatrową Lego. W sumie muzeum prezentuje 1000 modeli i obiektów.
Odnowione za 72,2 mln euro muzeum ma gościć 300 tys. zwiedzających rocznie, czyli trzy razy więcej niż przed modernizacją.
Źródło Polska Morska fot. Wikipedia