Polski Portal Morski
Aktualności Inne Offshore

Czy offshore będzie nowym wyzwaniem dla przedsiębiorców?

Prace przygotowawcze do budowy pierwszych farm wiatrowych na polskim wybrzeżu Bałtyku już się rozpoczeły. Projekt stanowi kluczowy i strategiczny element dla bezpieczeństwa i niezależności energetycznej Polski. Jednocześnie, inwestycje w sektorze energetyki wiatrowej stają się głównym czynnikiem stymulującym rozwój regionu. W związku z tym, wiele firm uczestniczących w tych projektach będzie musiało skonfrontować się z nowymi ryzykami, co może stanowić dla nich poważne wyzwanie.

Kurs na OZE

W roku 2026, o ile prace zostaną zrealizowane zgodnie z pierwotnymi harmonogramami, pierwszy prąd z polskich farm wiatrowych na Bałtyku popłynie do sieci. Aby całe przedsięwzięcie mogło być skutecznie zrealizowane, niezbędna jest rozbudowa i modernizacja infrastruktury portowej. Obejmuje to m.in. terminale instalacyjne, które będą obsługiwać specjalistyczne statki przeznaczone do obsługi farm wiatrowych. W fazie inwestycyjnej morskich farm wiatrowych potrzebne będzie około 34 tysięcy etatów. Po 2033 roku, przy obsłudze już istniejących farm wiatrowych, przewidywana liczba miejsc pracy wyniesie natomiast 29 tysięcy. Dziś nie sposób podważyć rosnącego znaczenia morskiej energetyki wiatrowej jako niezawodnego źródła czystej energii. Jej wpływ stale wzrasta, napędzany międzynarodowymi zobowiązaniami i regulacjami dotyczącymi redukcji emisji CO2. Dodatkowym impulsem jest sytuacja geopolityczna, która skłania do szybkiej dywersyfikacji źródeł energii.

Energetyka wiatrowa odgrywa kluczową rolę w europejskim bezpieczeństwie energetycznym oraz realizacji celów klimatycznych – komentuje Kacper Mleczak, ekspert ds. ubezpieczeń morskich i stoczniowych, wiceprezes Zarządu Exito Broker, nalezącego do PIB Group. – Z tego względu staje się ona ważnym impulsem inwestycyjnym. Nie dziwi zatem, że wielu przedsiębiorców zdecyduje się zaangażować w te ambitne projekty.

Nowe Inwestycje – Nowe Wyzwania

Jednakże, nowe inwestycje mogą okazać się wyzwaniem zwłaszcza dla średnich i małych firm, zwłaszcza tych działających jako podwykonawcy. Wielu przedsiębiorców będzie musiało się zapoznać z obszarami rynku, które dotąd były dla nich nieznane, a obecna ochrona ubezpieczeniowa może nie obejmować nowych ryzyk. Dla niektórych firm, to także nowy zakres działań, który wymagać będzie szczególnej uwagi i dostosowania do nowych realiów.

Jak wszystkie wielkoskalowe inwestycje, również te z sektora morskiego wymagają stosownych ubezpieczeń, gdyż koszty realizacji idą często w setki milionów złotych – mówi Kacper Mleczak – Działania i inwestycje prowadzone na morzu często mają charakter międzynarodowy, dlatego konieczne jest objęcie ich stosownym ubezpieczeniem. Jest to konieczne, aby zagwarantować minimalizację potencjalnych negatywnych skutków finansowych, które mogą powstać, np. w wyniku uszkodzenia kadłuba statku, wieży, platformy, sprzętu specjalistycznego czy nawet przy wypadkach pracowników.

Rzut oka na główne wyzyka

Ryzyka związane z ubezpieczeniem w sektorze morskiej energetyki wiatrowej są różnorodne i mogą być sklasyfikowane w kilku podstawowych kategoriach. Na pierwszym miejscu znajdują się uszkodzenia konstrukcyjne elementów farmy wiatrowej, obejmujące m.in. turbiny i kable, a także kolizje z innymi statkami. Kolejną istotną kategorią są uszkodzenia elektryczne, takie jak awarie systemów elektrycznych i zabezpieczających, spięcia czy wycieki substancji stosowanych w elektrotechnice. Ponadto, pożary i wybuchy, ryzyka środowiskowe oraz wiele innych aspektów należy brać pod uwagę. Odpowiednia ocena tych zagrożeń wymaga nie tylko szerokiej wiedzy, lecz także szczegółowej analizy dotychczasowych ryzyk związanych z morską energetyką wiatrową na całym świecie.

Na przykład, na niemieckim i środkowo-wschodnioeuropejskim rynku ubezpieczeń, których skala jest jedną z największych, ponad połowa zgłoszonych roszczeń dotyczyła uszkodzeń kabli (53%), a kolejne pod względem częstości występowania były awarie turbin (20%). Równocześnie to właśnie uszkodzenia kabli generują ponad 80% kosztów szkód w tym sektorze. Uszkodzenia kabli mogą wystąpić na różnych etapach, obejmując transport, układanie, eksploatację oraz przypadkowe kolizje. Te zdarzenia wiążą się z potężnymi stratami w morskich elektrowniach wiatrowych, gdyż awaria kabli może potencjalnie doprowadzić do wyłączenia z eksploatacji całej sieci turbin.

Polski rynek – międzynarodowe rozwiązania

Zagraniczne rynki często dysponują gotowymi rozwiązaniami dedykowanymi do obsługi skomplikowanych problemów. W przeciwieństwie do tego, polski rynek ubezpieczeniowy dopiero się w tej dziedzinie rozwija. To może stawiać duże firmy, operujące również na arenie międzynarodowej, w korzystniejszej pozycji, ponieważ posiadają one bogate doświadczenie zdobyte na innych rynkach. Są one bardziej świadome nie tylko potencjalnych ryzyk, lecz także sposobów ich zminimalizowania.

W kontekście wielu podmiotów zaangażowanych w realizację kontraktów, kluczowe jest zabezpieczenie ryzyk nie tylko dla głównego inwestora, ale również dla podwykonawców – wyjaśnia Kacper Mleczak, ekspert ds. ubezpieczeń morskich i stoczniowych, wiceprezes Zarządu Exito Broker, nalezącego do PIB Group – Dla wielu firm, zwłaszcza tych skoncentrowanych głównie na rynku polskim, te aspekty stanowią nowe wyzwania. W związku z tym konieczne staje się przeanalizowanie polis ubezpieczeniowych i podejście do posiadanej ochrony z pełną świadomością.

źródło: mat.pras / fot. archiwum

Zobacz podobne

Pacyfikacja niepokornej stoczni

BS

Wpływ portów na otoczenie. Eksperci o powstawaniu Drogi Czerwonej i Via Maris

JK

120 dostawa LNG dotarła do Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu

AB

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie