Polski Portal Morski
Aktualności Bezpieczeństwo Inne

Kluczowy aneks dla Programu „Miecznik”

Marynarka wojenna czeka na nowoczesne fregaty rakietowe. Ostatnio podpisany aneks do umowy dotyczącej dostawy trzech jednostek określa ich wyposażenie i uzbrojenie. Uaktualniono też harmonogram budowy okrętów i terminy ich przekazywania przyszłemu użytkownikowi. Położenie stępki pod pierwszego Miecznika jest planowane w pierwszym kwartale 2024 roku.

Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała podczas spotkania z dziennikarzami o postępach programu „Miecznik”, w ramach którego mają zostać zbudowane trzy fregaty rakietowe dla polskiej marynarki wojennej. Znaczącym krokiem na drodze do realizacji projektu było podpisanie 30 czerwca aneksu nr 3 do umowy pomiędzy Agencją Uzbrojenia a Konsorcjum PGZ-Miecznik, w którym uszczegółowiono wybraną przez zamawiającego konfigurację uzbrojenia i wyposażenia dla poszczególnych fregat. Najbardziej precyzyjne zapisy dotyczą tylko pierwszej jednostki. W przypadku pozostałych dwóch są liczne opcje, co oznacza, że będą konieczne kolejne aneksy do umowy. Dyrektor programu „Miecznik” Cezary Cierzan powiedział, że nie jest uprawniony do ujawniania szczegółów finansowych, i zasugerował, że w tej sprawie należy zwrócić się do zamawiającego.

Polskie okręty mają być w dużym stopniu zunifikowane z brytyjskimi fregatami typu 31. Zgodnie z aneksem nr 3 większość wyposażenia, w tym dwa wielofunkcyjne radary, dostarczy firma Thales. System średniego zasięgu NS58 może wykryć cele odległe o 180 km. Radiolokator dalekiego zasięgu Sea Master 410 z czterema antenami z kolei może wykrywać cele powietrzne odległe o 400 km, a w przypadku celów nawodnych zasięg wynosi 80 km. Radar kierowania ogniem STIR 1.2 EO Mk2 dysponuje zasięgiem 120 km. Thales dostarczy też dwa sonary – kadłubowy Blue Hunter i holowany CAPTAS-2, a także hydrotelefon TUUM-6, sondę batymetryczną oraz system identyfikacji „swój–obcy”. Dostawcą sonaru do wykrywania nurków DDS-03 będzie zaś firma SEAS.

W ramach uzbrojenia rakietowego polska fregata zostanie wyposażona w cztery pionowe wyrzutnie VLS Mk 41 amerykańskiego koncernu Lockheed Martin, każda z ośmioma celami. W sumie w wyrzutniach zmieści się do 128 rakiet wielowarstwowego systemu obrony powietrznej Sea Ceptor, a będą to: CAMM, CAMM-ER i CAMM-MR firmy MBDA. Przy tym te dwie ostatnie o zasięgach do 45 km i 100 km na razie są tylko opcją. Według PGZ-etu inną opcją do rozważenia jest uzbrojenie Mieczników w pociski manewrujące. Wybrany typ wyrzutni czyni to możliwym od strony technicznej. Fregata ma mieć też cztery podwójne wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych RBS-15 Mk 3E szwedzkiej firmy Saab. W tym przypadku opcją jest podwojenie liczby wyrzutni.

Uzbrojenie artyleryjskie okrętu składać się będzie z: armaty morskiej kalibru 76 mm OTO Melara Super Rapid Strales włoskiego koncernu Leonardo, dwóch okrętowych zestawów uzbrojenia OSU-35K kalibru 35 mm firmy PIT-Radwar oraz czterech karabinów maszynowych kalibru 12,7 mm – dwóch WKM-Bm i dwóch zdalnie kierowanych modułów ZSMU 1276 A3B, które dostarczą Zakłady Mechaniczne Tarnów. Fregata zostanie także wyposażona we dwie podwójne wyrzutnie torpedowe B515/2V kalibru 324 mm. Dostawcy lekkich torped do zwalczania okrętów podwodnych jednak jeszcze nie wybrano.

Na pokładzie pierwszego Miecznika znajdzie się system zarządzania walką CMS, w którego skład będzie wchodziło 18 konsol operatorskich MOC w pomieszczeniu dowodzenia i kolejne dwie konsole w pomieszczeniu sztabowym. Zintegrowany system łączności z kolei będzie oparty na urządzeniach i rozwiązaniach PGZ SW oraz firmy Rohde & Schwarz.

Cezary Cierzan potwierdził informację, że 16 sierpnia odbędzie się uroczyste palenie blach dla pierwszego okrętu. Być może wtedy też poznamy imiona, które zostaną nadane regatom. Według obecnego harmonogramu położenie stępki pod pierwszą jednostkę jest planowane w pierwszym kwartale 2024 roku. Jako że okręty będą budowane kaskadowo, ich wodowania przewidywane są w latach 2026–2028. Przekazane marynarce wojennej mają zaś być w latach 2030–2031. Wpływ na ten harmonogram ma m.in. długi czas oczekiwania na dostawy urządzeń okrętowych, wyposażenia i uzbrojenia, niekiedy wynoszący nawet cztery lata. Terminarz jest też powiązany ze środkami finansowymi, które zaplanowano na realizację programu „Miecznik” w poszczególnych latach.

Infrastruktura stoczniowa niezbędna do budowy fregat ma być gotowa w przyszłym roku. Obecnie trwają inwestycje w PGZ Stoczni Wojennej, która została głównym wykonawcą. W nowe miejsce przeniesiony będzie istniejący już suchy dok. Ze środków własnych uzyskanych ze sprzedaży części terenu stoczni budowane są hala warsztatowa i budynek socjalno-biurowy. Budowa dużej hali montażowej, gdzie będą integrowane kadłuby okrętów, jest zaś finansowana przez Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach umowy na budowę fregat. Jako że celem inwestycji w PGZ Stoczni Wojennej jest utworzenie potencjału do budowy okrętów podobnej wielkości i do późniejszego ich utrzymania, resort finansuje też zakupy nowych urządzeń i narzędzi. Tak więc koszty programu „Miecznik” obejmują nie tylko cenę gotowych okrętów.

źródło/ fot. https://www.polska-zbrojna.pl

Zobacz podobne

Przekop Mierzei Wiślanej. Serce tej inwestycji już prawie gotowe

BS

Adamczyk: w tym miesiącu i kolejnych będziemy oddawali odcinki Via Carpatia między Lublinem a Rzeszowem

BS

W Kołobrzegu ponownie uruchomiono Portowy Tramwaj Wodny

PL

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie