To była jedna z największych i najkrwawszych operacji II wojny światowej. Zwycięska, choć okupiona ogromnymi stratami. W 79. rocznicę forsowania Odry w Gozdowicach i Starych Łysogórkach oddano hołd żołnierzom poległym podczas tamtych walk.
Rocznica Forsowania Odry co roku jest smutniejsza, bo świadków krwawego kwietnia 1945 roku zostało już niewielu. Choć czas zabiera uczestników tamtych wydarzeń, pamięć o nich trwa. Wszystko dzięki żołnierzom, uczniom, okolicznym mieszkańcom, a przede wszystkim rodzinom tych, którzy tu walczyli lub zginęli.
– To mój jedyny brat był, który został powołany do wojska. Ich otoczyli Niemcy, bardzo walczyli. Ja strasznie za nim rozpaczam, ja stale jak tylko mogę to tu przyjeżdżam — skomentowała Felicja Wilewska, siostra porucznika Stanisława Chimniaka.
Blisko 2000 żołnierzy spoczęło na cmentarzu wojennym w Starych Łysogórkach.
– To był wielki heroizm. Ci młodzi ludzie nie przeżyli życia takiego, jak my, żeśmy przeżyli w wolnej Polsce. Pamięć jest ważna – stwierdziła uczestniczka uroczystości.
– Dziś pochylamy się nad grobami, które kryją ziemskie szczątki bohaterskich żołnierzy, którzy złożyli życie na ołtarzu Ojczyzny – podkreślił ks. prałat dr Aleksander Ziejewski, proboszcz Parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Szczecinie.
Forsowanie Odry trwało od 16 do 20 kwietnia 1945 roku. Żołnierze 1. Armii Wojska Polskiego z trudem pokonali lodowatą i szeroko rozlaną Odrę w rejonie Siekierek i Gozdowic. – Otrzymali tak naprawdę zadanie przeprawiania się i forsowania rzeki Odry, która nie napawała optymizmem, gdy dokonano rekonesansu, to miejscami ona wynosiła 2,5 kilometra szerokości – opisuje Michał Dworczyk, dyrektor Muzeum Pamiątek 1. Armii Wojska Polskiego.Podczas krwawych walk zginęło ponad 2000 polskich żołnierzy. 7000 zostało rannych.
– Dzięki ich odwadze, dzięki ich waleczności te ziemie dzisiaj są polskie. To szczególne wydarzenie, żeby pokazywać prawdziwe karty szczególnie młodym Polakom, którzy nigdy nie czuli zagrożenia wojny – powiedział wicewojewoda zachodniopomorski Bartosz Brożyński.Trwające cztery dni walki zakończyły się zwycięstwem, które otworzyło drogę na Berlin. Kilkanaście dni później, 8 maja, hitlerowskie Niemcy skapitulowały.
Źródło; TVP3 Szczecin
