Dwa nowe statki inspekcyjno-kontrolne zastąpiły wysłużoną flotę Głównego Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego w Słupsku. Budowę i wyposażenie jednostek w całości sfinansowała Unia Europejska. Inwestycja pochłonęła ponad 35 milionów złotych.
Portami macierzystymi dwóch nowych statków inspekcyjno-kontrolnych są Ustka i Kołobrzeg. Nowoczesne jednostki zastąpiły wysłużone ponad 50-letnie statki – Kontroler 21 i 25.
Nowe bliźniacze jednostki mają 26 metrów długości i ponad 6 metrów szerokości. Rozwijają prędkość 15 węzłów. Oprócz specjalistycznego sprzętu mogą zabrać na pokład 7 członków załogi i czterech inspektorów rybołówstwa.
Inspektorzy rybołówstwa podczas morskich kontroli sprawdzają między innymi narzędzia połowowe wykorzystywane przez rybaków, a także wymiary i ilość złowionych ryb. Dzięki nowym jednostkom znacząco zwiększy się też liczba kontroli.
Budowę i wyposażenie nowoczesnych jednostek w stu procentach sfinansowała Unia Europejska. Koszt inwestycji to ponad 35 milionów złotych. Kontroler – 31 i 35 to największe w historii jednostki wykorzystywane przez Inspektorat Rybołówstwa Morskiego. Kierownictwo słupskiego inspektoratu przyznaje, że wielkość i zaawansowanie technologiczne nowych jednostek sprawiły, że nie lada wyzwaniem było skompletowanie załóg, które poradzą sobie ze sprawną obsługą nowych statków inspekcyjno-kontrolnych.
źródło: TVP, fot. poglądowe MIR