Minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow poinformował w środę, że kontrole statków na Morzu Czarnym w ramach umowy zbożowej zostaną wznowione; podkreślił przy tym sprzeciw Rosji wobec prowadzenia inspekcji.
„Wznowione zostają kontrole statków mimo prób Federacji Rosyjskiej, by zakłócić działanie umowy (zbożowej)” – napisał minister na Twitterze. (https://tinyurl.com/m7mh3nju)
W komunikacie na Facebooku Kubrakow poinformował, że rozmawiał o odblokowaniu umowy zbożowej z ministrem obrony Turcji Hulusi Akarem.
„Porozumieliśmy się w sprawie wznowienia rejestracji i kontroli statków przybywających w celu załadowania zboża ukraińskiego” – wyjaśnił. Wyraził wdzięczność tureckiemu ministrowi za „konstruktywny dialog” i dodał: „Choć kontrole statków zostaną wznowione, kontynuujemy konsultacje robocze z ONZ i Turcją, dotyczące sposobów zapewnienia pełnowartościowej realizacji umowy zbożowej”.
Minister napisał, że w dniach 17-18 kwietnia „nie przeprowadzono żadnej kontroli na wodach terytorialnych Turcji”. We wtorek strona ukraińska zaproponowała po dwie kontrole statków wpływających i wypływających. „Propozycja ta została podtrzymana przez stronę turecką, ale nie została zrealizowana z powodu stanowiska Rosji” – relacjonował Kubrakow. (https://www.facebook.com/oleksandr.kubrakov)
17 kwietnia ministerstwo infrastruktury Ukrainy poinformowało, że inicjatywa zbożowa dotycząca eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne jest zagrożona z powodu działań Rosji, która znów wstrzymała rejestrację statków transportujących żywność. Rosjanie – według ukraińskiego resortu – odmawiają rejestracji statków z ładunkiem i „tworzą swój własny plan inspekcji”. 18 kwietnia Kubrakow przeprowadził rozmowy z ministrem obrony Turcji na temat inicjatywy zbożowej.
Umowa zbożowa została wynegocjowana z Rosją i Ukrainą przez ONZ i Turcję w lipcu 2022 roku i odnowiona na kolejne 120 dni w listopadzie 2022 roku, a potem w marcu br. Jej celem jest złagodzenie kryzysu żywnościowego wywołanego inwazją rosyjską na Ukrainę i związanym z tym wzrostem cen żywności.
Źródło/ PAP/ Fot. PAP/ EPA/ STR